poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Las

Wieczorem Mama przytulała Zochacz przed snem. Wyczuwając kłębiące się emocje, Mama spytała "I jak tam w szkole, ciężko?". Zochacz pokiwała główką i westchnęła "Ciężko. Dziś byliśmy w lesie i pani chciała żebyśmy narysowali las. I ja nie zrozumiałam". Mama spytała ponownie "I co pani wtedy zrobiła?". Zochacz odparła "Pokazała ręką na las".

Mama pogłaskała córcię i spytała "No i co ty wtedy zrobiłaś?". Zochacz wzruszyła ramionami i odparła tonem na pozór obojętnym choć niepozbawionym lekkiej nutki dumy "Narysowałam bardzo ładną choinkę".

Może i ciężko. Ale jaka satysfakcja.

4 komentarze:

  1. No przecież las to choinki! Dała radę mądra dziewczynka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzielna Zochacz :) Choinka musiała być bardzo ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzielna!
    A ja tu marudzę o przedszkolu. Wstyd.

    OdpowiedzUsuń
  4. zdolna Zochacz, a choinka na pewno pierwsza klasa :o)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)